sprawy społeczne transport

Jedź na długi weekend. Brawurę zostaw w domu

Jedź na długi weekend. Brawurę zostaw w domu
W dzień Wszystkich Świętych rzesze Polaków wybrały się w podróże, aby uczcić pamięć zmarłych. Wzmożony ruch, jesienna aura i często trudne warunki atmosferyczne, a czasami niestety połączone z brawurą i alkoholem spowodowały liczne zdarzenia na drogach. Podczas całego długiego weekendu doszło do 534 wypadków, w których zginęło 49, a 654 zostało rannych, wynika z danych Komendy Głównej

Data publikacji: 08.11.2016 Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Jedź na długi weekend. Brawurę zostaw w domu Kategoria: sprawy społeczne, transport

W dzień Wszystkich Świętych rzesze Polaków wybrały się w podróże, aby uczcić pamięć zmarłych. Wzmożony ruch, jesienna aura i często trudne warunki atmosferyczne, a czasami niestety połączone z brawurą i alkoholem spowodowały liczne zdarzenia na drogach. Podczas całego długiego weekendu doszło do 534 wypadków, w których zginęło 49, a 654 zostało rannych, wynika z danych Komendy Głównej Policji.

W dzień Wszystkich Świętych rzesze Polaków wybrały się w podróże, aby uczcić pamięć zmarłych. Wzmożony ruch, jesienna aura i często trudne warunki atmosferyczne, a czasami niestety połączone z brawurą i alkoholem spowodowały liczne zdarzenia na drogach. Podczas całego długiego weekendu doszło do 534 wypadków, w których zginęło 49, a 654 zostało rannych, wynika z danych Komendy Głównej Policji.

W tym tygodniu kolejny długi weekend. Warunki atmosferyczne mogą zmieniać się gwałtownie i wpływać na zwiększenie niebezpieczeństwa na drogach. Dlatego prowadząc pojazdy należy zachować szczególną ostrożność, szczególnie, że wg Policji najwięcej wypadków zdarza się pomiędzy godz. 14 a 18,[1] kiedy jesienią jest już ciemno. 11 listopada słońce zajdzie już po godz. 15, przez co samochody i piesi będą popołudniu gorzej widoczni.

– Najlepszą ochroną przed jakąkolwiek szkodą jest bezpieczna i odpowiedzialna jazda. Wsiadajmy do auta wypoczęci, a brawurę zostawmy w domu. Obowiązkowe ubezpieczenie OC zabezpieczy nas przed finansowymi skutkami szkody, natomiast własny zdrowy rozsądek chroni nas przed szkodą. To ogromna różnica – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń. 

Niestety mimo zachowania wszelkich środków ostrożności, kolizji lub wypadku nie zawsze uda się uniknąć. Warto zawczasu przygotować się na ewentualne problemy, zwłaszcza że stłuczki w okresie długich weekendów mogą być szczególnie uciążliwe:

A to już wiesz?  Tanie latanie dla każdego - poradnik

1. Do zdarzenia drogowego dochodzi bardzo często daleko od domu.

Jeżeli w wyniku kolizji, do której doszło z naszej winy, samochód jest unieruchomiony, to mając ubezpieczenie assistance, możemy liczyć na pomoc na drodze. Warto przed wyruszeniem w trasę dokładnie sprawdzić, czy nasze assistance działa niezależnie od tego, w jakiej odległości od domu doszło do szkody.

Posiadając wyłącznie ubezpieczenie OC, zdani jesteśmy na siebie. Będziemy musieli ponieść koszty naprawy i ewentualnego dostarczenia naszego auta do warsztatu (np. holowanie). Warto też pamiętać o wzięciu ze sobą w trasę dwóch egzemplarzy wspólnego oświadczenia  o zdarzeniu drogowym. Można je pobrać ze strony internetowej PIU:

http://piu.org.pl/wspolne-oswiadczenie-o-zdarzeniu

Formularz ten jest akceptowany przez ubezpieczycieli w całej Europie i skraca wiele formalności przy zgłaszaniu szkody zakładowi ubezpieczeń.

2. Długi weekend i potencjalni nietrzeźwi kierowcy

W tym roku Narodowe Święto Niepodległości tworzy tzw. długi weekend, a więc okres, w którym często słyszy się o osobach, prowadzących pojazdy po spożyciu alkoholu. Jeżeli zdarzy nam się stłuczka, zawiniona przez osobę nietrzeźwą, powinniśmy:

– bezwzględnie wezwać Policję na miejsce zdarzenia

– spisać dane personalne sprawcy wraz z numerem polisy, prawa jazdy i danymi auta

– zgłosić szkodę do ubezpieczyciela sprawcy lub swojego jeżeli wprowadził on system Bezpośredniej Likwidacji Szkód. Odszkodowanie przysługuje nam zawsze, niezależnie od tego, czy sprawca był czy też nie był pod wpływem alkoholu.

Warto wiedzieć, że ubezpieczyciel OC wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu, ale następnie wystąpi do nietrzeźwego sprawcy o zwrot wszystkich poniesionych kosztów. Z własnej kieszeni sprawcy pokrywają nie tylko szkody, wyrządzone po spożyciu alkoholu. Tak dzieje się również wtedy, jeżeli nasz pojazd nie ma wykupionej obowiązkowej polisy OC. – Kara, jaką kierowca auta osobowego może ponieść za brak OC, to obecnie maksymalnie 3700 zł. To jednak dopiero początek kosztów nieubezpieczenia auta – ostrzega Jan Grzegorz Prądzyński.

A to już wiesz?  W Kraków Airport powstanie stacja szybkiego ładowania samochodów elektrycznych

Zgodnie z szacunkami Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, po polskich drogach bez polisy OC jeździ obecnie ok. 110 tys. osób. Każda z tych osób w momencie spowodowania zdarzenia drogowego, płaci za nie w całości z własnej kieszeni.

 W dzisiejszych czasach nierzadko jest to kwota kilkuset tysięcy złotych. Jest to suma nie do udźwignięcia dla przeciętnej osoby. Dług ten wpływa nie tylko na samego sprawcę, ale również drastyczne obniżenie się standardu życia jego rodziny, przede wszystkim dzieci. Takie są niestety realne skutki skrajnej nieodpowiedzialności, polegającej na chęci „zaoszczędzenia” kilkuset złotych na obowiązkowej polisie OC – mówi Jan Grzegorz Prądzyński

[1] Komenda Główna Policji Biuro Ruchu Drogowego, Wypadki drogowe w Polsce w 2015 roku, Warszawa 2016. źródło: Biuro Prasowe Polska Izba Ubezpieczeń Załączniki: Jedź na długi weekend. Brawurę zostaw w domu sprawy społeczne, transport - W dzień Wszystkich Świętych rzesze Polaków wybrały się w podróże, aby uczcić pamięć zmarłych. Wzmożony ruch, jesienna aura i często trudne warunki atmosferyczne, a czasami niestety połączone z brawurą i alkoholem spowodowały liczne zdarzenia na drogach. Podczas całego długiego weekendu doszło do 534 wypadków, w których zginęło 49, a 654 zostało rannych, wynika z danych Komendy Głównej Policji. Hashtagi: #sprawy społeczne #transport

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy