LIFESTYLE Motoryzacja

Cusco tuninguje nową Toyotę Suprę

Cusco tuninguje nową Toyotę Suprę
To było pewne. Na rynku tuningowym pojawia się coraz więcej części do nowej Toyoty GR Supry. Tym razem coupé Toyoty na warsztat wzięło japońskie Cusco. Firma nie postawiła jednak na poszerzone nadkola czy wielkie skrzydło, lecz tuning

Data publikacji: 2019-08-09
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Cusco tuninguje nową Toyotę Suprę
Kategoria: LIFESTYLE, Motoryzacja

To było pewne. Na rynku tuningowym pojawia się coraz więcej części do nowej Toyoty GR Supry. Tym razem coupé Toyoty na warsztat wzięło japońskie Cusco. Firma nie postawiła jednak na poszerzone nadkola czy wielkie skrzydło, lecz tuning mechaniczny.

Cusco tuninguje nową Toyotę Suprę LIFESTYLE, Motoryzacja - To było pewne. Na rynku tuningowym pojawia się coraz więcej części do nowej Toyoty GR Supry. Tym razem coupé Toyoty na warsztat wzięło japońskie Cusco. Firma nie postawiła jednak na poszerzone nadkola czy wielkie skrzydło, lecz tuning mechaniczny.

To było pewne. Na rynku tuningowym pojawia się coraz więcej części do nowej Toyoty GR Supry. Tym razem coupé Toyoty na warsztat wzięło japońskie Cusco. Firma nie postawiła jednak na poszerzone nadkola czy wielkie skrzydło, lecz tuning mechaniczny.

 

Misja: jeszcze lepsze prowadzenie

Na właściwości jezdne samochodu wpływa mnóstwo czynników – nie tylko opony i zestrojenie zawieszenia, ale również budowa i sztywność jego konstrukcji. Inżynierowie Toyoty pracowali w pocie czoła, by nowa Supra była w tym zakresie klasą samą w sobie. Udało im się uzyskać perfekcyjnie rozłożenie mas, nisko umieszczony środek ciężkości i nadwozie sztywniejsze, niż w słynnym Lexusie LFA, którego konstrukcję zbrojono mocnym włóknem węglowym. Ekipa Cusco postanowiła jednak pójść jeszcze dalej i przygotowała szereg elementów, które dodatkowo zwiększają sztywność podwozia i nadwozia samochodu. Elementy Power Brace stworzono, by zmniejszyć skutki sił działających na konstrukcję samochodu w czasie agresywnej jazdy, a w efekcie dodatkowo zwiększyć precyzję sportowego prowadzenia.

Rozpórki i stabilizatory

Listę nowych produktów otwiera przednia rozpórka, składająca się z dwóch elementów z wysoko wytrzymałej stali, połączonych aluminiową poprzeczką. Część jest montowana w komorze silnika i co istotne, pozwala na pozostawienie fabrycznej pokrywy motoru.

Z bardzo mocnej stali wykonano również rozpórkę montowaną przed tylną osią, która zastępuje standardową, wykonaną z aluminium. Dzięki wielu punktom mocowania element wyraźnie zwiększa sztywność konstrukcji i – jak podkreśla Cusco – zapewnia wystarczający prześwit. Z myślą o nowej Toyocie Suprze japoński warsztat opracował również grubsze stabilizatory poprzeczne. Sztywność tych stalowych elementów jest większa niemal o 200%. Przedni stabilizator ma średnicę 28 mm, a ten montowany przy tylnej osi 22 mm.

A to już wiesz?  Lexus rejestruje znak towarowy. NX w wersji hybrydowej plug-in niemal pewny

Na tym lista części się nie kończy. Kolejnym produktem jest stalowa rozpórka przeznaczona do montażu w przestrzeni między fotelami a bagażnikiem, która również zastępuje fabryczny, aluminiowy element. Rozpórka nie tylko zwiększa sztywność konstrukcji samochodu, ale dzięki dodatkowym otworom może służyć jako punkt mocowania szelkowych pasów bezpieczeństwa. Pakiet przygotowany przez Cusco dla nowej Toyoty Supry zamykają śruby holownicze ze składanymi oczkami.

Szybki tuning mechaniczny

Części opracowane przez Japończyków pasują do najmocniejszej GR Supry z turbodoładowanym motorem 3.0, ale też do słabszej odmiany z silnikiem dwulitrowym, która na razie nie jest jeszcze dostępna na europejskim rynku. I praktycznie wszystkie zwracają uwagę charakterystycznym, błękitnym malowaniem.

Za przednią rozpórkę do nowej Toyoty Supry trzeba zapłacić 320 dolarów, a tylny element kosztuje o 40 dolarów więcej. Podobnie kształtują się ceny stabilizatorów – przedni wyceniono na 340 dolarów, a tylny jest o 40 dolarów tańszy. A tylna poprzeczka montowana za fotelami kosztuje 240 dolarów. Najtańszymi elementami są oczywiście haki. Zarówno przedni jak i tylny wyceniono na 131 dolarów.

Instalacja elementów opracowanych przez Cusco dla nowej Supry przebiega sprawnie i w zależności od elementu zajmuje od 30 minut do godziny. Jedynie zamontowanie tylnego stabilizatora jest bardziej skomplikowanym procesem i według producenta zabiera nawet 3 godziny.

Cusco współpracuje z Polakami

Japońskie Cusco istnieje od 1977 roku i zdobyło dużą sławę w świecie tuningu i sportów motorowych. Firma produkuje nie tylko elementy usztywniające nadwozie, ale również pasy bezpieczeństwa, fotele, amortyzatory i wyczynowe mechanizmy różnicowe. Zajmuje się też tworzeniem kompletnych samochodów do rywalizacji w motorsporcie.

Cusco opracowało rajdową Toyotę Yaris w wersji AP4 do startów w Mistrzostwach Azji i Pacyfiku. Co ciekawe, przedni i tylny zderzak, błotniki oraz progi japońskiej rajdówki powstały w… Polsce. Ich autorem jest firma Proto Cars z Nysy, która takie same elementy zastosowała wcześniej w opracowanym przez siebie Yarisie Proto. Ale to nie koniec polsko-japońskiej współpracy. Obie firmy przyczyniły się do powstania rajdowej wersji Toyoty C-HR. Podobnie jak w przypadku Yarisa, Proto Cars opracowało body kit do auta. Dziełem Cusco jest natomiast tylny dyferencjał i zawieszenie. C-HR AP4 ma już za sobą pierwsze testy w Japonii i będzie reprezentował Cusco World Rally Team w krajowych i międzynarodowych rajdach.

A to już wiesz?  Trio Toyota Gazoo Racing gotowe na Rajd Monte Carlo

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Cusco tuninguje nową Toyotę Suprę LIFESTYLE, Motoryzacja - To było pewne. Na rynku tuningowym pojawia się coraz więcej części do nowej Toyoty GR Supry. Tym razem coupé Toyoty na warsztat wzięło japońskie Cusco. Firma nie postawiła jednak na poszerzone nadkola czy wielkie skrzydło, lecz tuning mechaniczny.
Hashtagi: #LIFESTYLE #Motoryzacja

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy