Data publikacji: 2016-06-17
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Biały i mały. Oldskulowy Maluch do wygrania w oławskiej loterii
Kategoria: LIFESTYLE, Motoryzacja
Już 19 czerwca w Oławie będzie można wygrać odrestaurowanego Fiata 126 p.
Jest już dobrze po 40. Ale nie można powiedzieć, że czasy świetności ma już za sobą. Wręcz przeciwnie. Jest jak wino – im starszy, tym lepszy. Z całą pewnością takie zdanie mają o nim miłośnicy tych PRL-owskich czterech kółek. Fiat 126 p – perła polskiej motoryzacji lat 70. i 80. będzie jedną z nagród w loterii podczas 5. Zlotu Pojazdów Zabytkowych w Oławie. Fundatorem nagrody jest marka Pro-Zysk.
Zakochanych w maluchu czeka więc niepowtarzalna okazja. 19 czerwca będzie można wygrać w pełni odrestaurowanego fiata 126 p – rocznik 98. To druga nagroda w loterii, która odbędzie się na terenie Miasteczka Ruchu Drogowego w Oławie. Żeby wziąć w niej udział, wystarczy kupić los za zaledwie 10 zł
i w ten sposób włączyć się do gry. – Wykonaliśmy kompleksowy remont tego samochodu. Wymieniliśmy drzwi, tylną klapę, przednie błotniki i zawieszenie. Położyliśmy nowy lakier, a skrzynia biegów został uszczelniona – opowiada Robert Stachura – lakiernik samochodowy, zajmujący się renowacją. – Tapicerka została gruntownie wyczyszczona, a cały samochód zakonserwowany. Naszym celem było doprowadzenie go do stanu fabrycznego
i zachowanie oryginalnych części. Udało się – dodaje Stachura.
Wszystkie środki pochodzące z oławskiej loterii trafią do rąk osób potrzebujących, przede wszystkim dzieci. – To bardzo szczytny cel – mówi Edyta Sklorz z działu marketingu. – Marka Pro-Zysk, fundator nagrody z chęcią wspiera takie inicjatywy. Maluch został kompleksowo odremontowany i przygotowany do przejęcia go przez właściciela. Z całą pewnością dla fanów PRL-owskiej motoryzacji będzie to nie lada gratka – dodaje Edyta Sklorz. Losowanie nagród w loterii „Oławska Syrenka” odbędzie się o godzinie 17:00. Na podium maluchowi będzie towarzyszyć Syrena. Samochód odrestaurowany przez grupę pasjonatów – Old School Squad.
Maluch zwany obiegowo również kaszlakiem był nieodłącznym elementem komunistycznego krajobrazu. Jedni go uwielbiali – inni na jego widok parskali z niechęcią. Aby go kupić trzeba było mieć talon i…gotówkę. Za nowiutki egzemplarz, który dopiero co zjechał z linii fabrycznej, trzeba było wyłożyć 69 tysięcy ówczesnych polskich złotych. Dziś talonu mieć nie trzeba. Za to pieniądze – owszem i to niemałe. Cenne, kolekcjonerskie egzemplarze osiągają na rynku bajońskie sumy. O tym, że miłośników małego fiata jest coraz więcej nie trzeba nikogo przekonywać. Liczby mówią same za siebie. – Na każdym zlocie pojawia się około 100 maluchów – mówi Tomasz Jurczak pomysłodawca i organizator zlotu. – W tym roku spodziewamy się wielu różnych pojazdów z Niemiec, Czech, Francji, Anglii czy Szwecji – dodaje.
Bohater PRL-owskich dróg dziś darzony jest sentymentem i wywołuje przysłowiową łezkę w oku. W Polsce produkowano go przez prawie 25 lat. „Kaszlak” był też eksportowany i użytkowany przez mieszkańców Chin, Australii – a nawet egzotycznej Kuby. Najcenniejszym obiektem pożądania kolekcjonerów są te egzemplarze, które zjechały z linii produkcyjnej w 73. roku.
Fundatorem drugiej nagrody w loterii organizowanej podczas 5. Zlotu Pojazdów zabytkowych w Oławie jest marka Pro-Zysk – innowacyjna platforma finansowa, umożliwiająca inwestowanie w pożyczki.
Szczegółowe informacje na temat zlotu można znaleźć na stronie organizatora: zabytkowe.com.pl
Film o 2. nagrodzie w oławskiej loterii – maluchu – jest dostępny na oficjalnym kanale You Tube Pro-Zysku: https://www.youtube.com/channel/UCDKGErlIZcock4LmoP1tpOw/videos
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Motoryzacja